Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

wtorek, 13 października 2015

Szwedzka sobota




 Sobota w Szwecji


Pora powrócić ze szwedzką przygodą, chociaż niestety ostatnio nie podróżowałem. Wciąż mogę wam jednak co nieco o Szwecji powiedzieć. Zadomowiłem się tu i można powiedzieć, że już trochę przyzwyczaiłem. Ciut za bardzo nawet wkroczyła codzienność, kiedy ostatnie dni spędzałem w bibliotece, a wieczory na basenie. 



Chce wam jednak opisać kolejną małą przygodę ze szwedzką naturą, którą mieliśmy okazję przeżyć w sobotę. Po dłuższym nie wychodzeniu z domu przez choroby i lenistwo, wreszcie ruszyliśmy w teren. Na celownik wzięliśmy jesienny spacer po niezwykle ładnym lesie i przy bardzo miło akompaniującej słonecznej pogodzie. 




Po przedzieraniu się przez leśne ścieżki, dotarliśmy do toru dla crossów, które było słychać już z daleka. Po podziwianiu wyczynów motocyklistów, ruszyliśmy dalej w głąb lasu, w poszukiwaniu miejsca na spożycie prowiantu. Po pewnym czasie dostrzegliśmy duży głaz, na którym postanowiliśmy się zrelaksować. Widok lasu i powalonych drzew był bardzo czarujący. Poza tym korzystaliśmy z lasu narazie po raz ostatni, gdyż wczoraj zaczęło się miesięczne polowanie na łosie, które jest tu traktowane niemal jak święto narodowe.




Po odpoczynku i małej bitwie na szyszki ruszyliśmy przez las w kierunku domu. Podczas eksplorowania trafiliśmy na opuszczony i zdewastowany wrak ciężarówki, która wiele lat temu zapewne tętniła życiem, aby potem zamienić się w samochód rajdowy, by ostatecznie zalec wśród drzew. To tylko moja teoria, ale interesującą rzeczą było zobaczyć dawno zapomniany wrak, który na pewno skrywa jakąś historię.




Do Rodeby jesień zawitała niespodziewanie, ale i z gracją. Zrobiło się trochę chłodniej, ale spadające jeszcze niedawno zielone liście tworzą wspaniały żółto-czerwony widok. W dodatku spadają gruszki na naszym domowym ogródku. Z drugiej strony, jesień niestety potrafi przygnębić, co zauważamy też po dość dużym spadku temperatury. Miejmy jednak nadzieję, że uda się przetrwać długie jesienne dni i pojawią się kolejne ciekawe doświadczenia.





Przy okazji gratuluje naszej reprezentacji awansu na EURO 2016! Sercem byliśmy na Narodowym! :)



Więcej zdjęć moich i Agaty poniżej:






Wszyscy na pokład

Słowiańsko

Eksplorujemy







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz