Market w Karlskronie?
|
Na zdjęciu nie wygląda tak źle |
Nie chciałbym krytykować Karlskrony, bo to bardzo miłe miasto, ale jarmark świąteczny, który miał tu wczoraj miejsce zawiódł i to bardzo. Po Bubbetorps Julmarknad miałem nadzieję na zobaczenie wielu ciekawych rzeczy, ludzi i oczywiście poczuć się jak na prawdziwym świątecznym jarmarku. Niestety nic z tego. Jak się okazało "świąteczny jarmark" składał się z kilku drewnianych stoisk z pakowaniem prezentów, hot dogami i stroikami. Zawiedzeni udaliśmy się więc na niedzielny spacer po słonecznych ulicach Karlskrony. Po jakimś czasie trafiliśmy na podwórko, a tam do pewnego ateliê z ręcznymi wyrobami, gdzie zostaliśmy poczęstowani glöggiem i ciasteczkami korzennymi. Chociaż trochę udało uratować się atmosferę. Mam jednak nadzieję, że pochód świąteczny, który ma mieć miejsce w tym tygodniu będzie czymś większym i bardziej spektakularnym niż kilka stolików...
Wrzucam więc kilka zdjęć z "jarmarku" i samej Karlskrony.
|
? |
|
Rynek |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz